środa, 21 marca 2012

Wiosenny restart

No i wreszcie zrobiło się ciepło. Jest to powód do radości, ale nie tylko, niestety. Z wiosną związane są poważne zagrożenia dla umysłów, które zimą zajmowały się nauką i teraz, gdy temperatura wzrosła, będą musiały nauczyć się funkcjonować w nowych warunkach. Nie ominęło mnie to rozleniwienie. Przez ostatnich kilka dni bardzo rzadko zerkałem do jakichkolwiek notatek i książek. Wyszukiwałem najróżniejszych zajęć, byleby tylko nie siadać do angielskiego, polskiego czy historii. Zacząłem nawet reanimację roweru, który jesienią doznał niemałych obrażeń. Dziś jednak doszedłem do wniosku, że czas wrócić do dawnego trybu i przygotowania do matury kontynuować. 

Wznawiam bloga

Z racji tego, że blog ten miał mnie mobilizować do pracy, to postanowiłem rozkręcenie swojego mózgu zacząć właśnie od niego. Dziś odnalazłem kolejne przydatne forum do nauki angielskiego i oczywiście się na nim zarejestrowałem. Może trochę późno, ale na pewno przyda mi się jeszcze. Nie zamierzam przecież porzucać nauki angielskiego tuż po zdaniu matury. Cele postawiłem sobie większe. Dwa pozostałe fora, na których też staram się odnaleźć nurtujące mnie pytania z zakresu nauki angielskiego, nie satysfakcjonują mnie dostatecznie. Jakoś mało osób się tam udziela i do tego dosyć rzadko. Od jutra wracam zatem do wytężonej nauki i większej aktywności blogowo-forumowej. Ale dziś jeszcze pełen relaks.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz